Być wiernym aż do końca
BYĆ WIERNYM AŻ DO KOŃCA – FELIETON
Być wiernym aż do końca – refleksje wokół książki „Hetman Chrystusa. Biografia świętego Jana Pawła II” tom 4.
Wierność, wytrwałość, wiara. Tymi trzema słowami, można najlepiej oddać ostatnie lata pontyfikatu św. Jana Pawła II (1997-2005). Lata naznaczone cierpieniem, ale również niesamowitą wolą walki do samego końca. Można napisać, że polski papież umierał na oczach całego świata. Jego odchodzenie do Domu Ojca, było bardzo długie. Mimo wielu problemów zdrowotnych, zdecydował się jednak kontynuować swoją misję aż do momentu, gdy Pan powoła go do siebie.
Dane szczegółowe:
Autor: Jolanta Sosnowska
Wydawca: Biały Kruk
Rok wydania: 2020
Okładka: twarda
Liczba stron: 488
Czwarty tom „Hetmana Chrystusa” autorstwa Jolanty Sosnowskiej, towarzyszył mi od początku Adwentu 2020, czyli czasu radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa Chrystusa. Lektura książki, przepełniona cytatami z nauczania Jana Pawła II, była dla mnie wzruszająca. Nie chodzi mi tutaj o płacz i litowanie się nad „biednym, schorowanym papieżem”. Była dla mnie wzruszająca, bo daje mi wiele motywacji do pracy nad sobą. Jakże znane są proste (i chyba zapominane) słowa papieża Polaka, aby „wymagać od siebie, nawet gdyby inni nie wymagali”. Nauczanie Karola Wojtyły, który został papieżem, nie należy do łatwych. Był to człowiek wymagający oraz wytrwały w tym co głosi. Wiedział co chce przekazać drugiemu człowiekowi, nawet gdyby było to dla niego trudne i wymagające wysiłku. Jak pięknie pisał w „Tryptyku Rzymskim” – Jeśli chcesz znaleźć źródło, musisz iść do góry, pod prąd. Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj, wiesz, że ono musi tu gdzieś być – Gdzie jesteś, źródło? … Gdzie jesteś, źródło?!. Postrzeganie jego postaci jako „kremówkowego” czy „medialnego aktora” jest niezwykle krzywdzące. Jeżeli tak będzie postrzegana jego osoba, grozi mu tym samym sprowadzenie jego dziedzictwa wyłącznie do prostych schematów i stereotypów. A to zawsze, kończy się bardzo źle.
Dla mnie, prawdziwa postać Jana Pawła II, przedstawia się w jego nauczaniu oraz trzech wspomnianych na początku słowach – wierności, wytrwałości i wierze. Aby poznać dziedzictwo jego pontyfikatu, trzeba po prostu zapoznać się z jego własnymi słowami. Zastanowić się nad jego niezwykle trafnymi ocenami współczesnego i kolejnego społeczeństwa. Znaleźć jak najwięcej czasu na osobiste wyciszenie, aby odnaleźć w nim głos pana Boga. Aby zatrzymać się nad swoimi sprawami i w spokoju je przemyśleć. W końcu wreszcie być wytrwałym, nie poddawać się mimo tak wielu przeciwności. Poznanie postaci i nauczania papieża Polaka, wymaga od człowieka intelektualnego wysiłku. Spojrzenia na jego dokonania, zarówno z perspektywy wiary, ale i rozumu. Czterotomowy cykl „Hetmana Chrystusa”, może być takim wstępem do poznania nauczania Jana Pawła II.
Obecnie to co dzieje się z dziedzictwem polskiego papieża jest bardzo smutne. Pokazuję doskonale, jak za jego życia, było modne „ogrzanie się w blasku papieża”. A teraz jak modne jest „obrzucenie go błotem”. Ewolucja tych zachowań społecznych, pokazuje co się dzieje, gdy sprowadzamy jego postać do pewnych stereotypów i własnych sympatii/antypatii. Wyłączne przedstawianie postaci papieża jako herosa, jako zwycięzcę komunizmu czy jako zdolnego polityka jest niewłaściwie. Wybranie paru, najbardziej „kolorowych i atrakcyjnych” elementów z jego biografii, powoduje to, co dzieje się obecnie. Nagłaśniane są określane sprawy w mediach, to robimy wszystko, aby na kogoś lub na coś znaleźć „haka”. Łatwo jest niszczyć coś co było budowane lata czy stulecia. Niezwykle łatwo jest działać na zasadzie zero-jedynkowej w ocenach. Ale gdzie w tym wszystkim zastanowienie się?
Prawdziwym dziedzictwem Jana Pawła II dla mnie, stanowi jego nauka. Jego nieustępliwa postawa w sprawach, których do końca był wierny Chrystusowi. Polski papież, wierzył w to co mówił. Pokazywał to swoim życiem i nauczaniem. Przestańmy go postrzegać pomnikowo. Popatrzy na jego postać z perspektywy człowieka, który wierny Bogu. Człowieka, który był wytrwały jako pasterz Kościoła Katolickiego. Na końcu wreszcie, popatrzmy na niego, jako człowieka wiary, którą potrafił zachwycić tak wiele ludzi na całym świecie.
Inspiracją do napisania felietonu była książka „Hetman Chrystusa„. Za udostępniony egzemplarz składam serdeczne podziękowania pani Annie Mączce z wydawnictwa Biały Kruk.