logo

Powstanie Styczniowe w liczbach

Tekst ukazał się pierwotnie na portalu powstanie1863-64.pl, prowadzonym przez Muzeum Historii Polski w ramach obchodów 160 rocznicy Powstania Styczniowego.

Liczby od zawsze działają na ludzką wyobraźnię. Nie inaczej jest w przypadku Powstania Styczniowego, którego niezwykłe dzieje, mogą stać się przyczynkiem do ciekawych analiz oraz porównań. Oto kilkanaście ciekawostek na temat walk z lat 1863-1864 z liczbami w roli głównej.

 

  • Ponad 1200 bitew i potyczek – walka zbrojna z rosyjskim zaborcą miała przede wszystkim charakter walki partyzanckiej. Małe oddziały powstańców urządzały zasadzki na żołnierzy rosyjskich w trakcie ich przemarszu lub starały się atakować mniejsze garnizony wojsk rosyjskich. Walka zbrojna składała się z kilku faz – od komasacji dużych oddziałów powstańczych w pierwszych etapach walki, po operowanie małymi, ale pozostającymi w nieustannym ruchu oddziałów, które dokonywały regularnych napadów na wojska rosyjskie. Rzadko dochodziło do regularnych bitew wojsk powstańczych z siłami rosyjskimi. Takim przykładem może być bitwa pod Węgrowem (3.02.1863), Siemiatyczami (6/7.02.1863), Grochowiskami (18.03.1863) czy Ignacewem (8.05.1863).

  • 852 dni walki powstańców z Rosjanami. Jeżeli nie ma problemu z określeniem początku wybuchu Powstania Styczniowego, który zgodnie przyjmuje się noc z 22/23 stycznia 1863 r., tak natomiast wyznaczenie konkretnej daty zakończenia walk jest dosyć trudne. Przyjmując jednak założenie, że ostatni z powstańców – legendarny ksiądz Stanisław Brzóska walczył aż do 1865 r. i został stracony 23 maja 1865 r. w Sokołowie Podlaskim, wychodzi na to, że armia rosyjska potrzebowała aż 852 dni, aby stłumić polskie powstanie. Warto również podkreślić, że część historyków uważa, że ostatnim aktem Powstania Styczniowego było tzw. „powstanie zabajkalskie”, które miało miejsce 24-28 czerwca 1866 r. w Kraju Zabajkalskim w carskiej Rosji. Grupa zesłanych na katorgę powstańców podjęła walkę, pragnąc przedostać się do Chin. Niestety Rosjanie szybko rozprawili się z bohaterskimi powstańcami, których spotkały wyroki śmierci.

  • 3 tygodnie wolności. Tylko w Zagłębiu Dąbrowskim udało się zupełnie oczyścić teren z wojsk rosyjskich, a Tymczasowy Rząd Narodowy przez trzy tygodnie był jedyną i prawowitą władzą. Stało się to możliwe dzięki wysiłkom m.in. Apolinarego Kurowskiego i jego oddziałów w pierwszych dniach powstania. Insurgenci przejmując ten niezwykle ważny teren graniczny, wprowadzili własną administrację. Pod kontrolą wojsk powstańczych znalazły się dwie nitki Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Polscy urzędnicy rewidowali pociągi, sprawdzali paszporty a nawet pobierali cła! Ten niezwykły czas, niestety szybko się zakończył, gdy powstańcy ponieśli porażkę pod Miechowem (17.02.1863). W dalszych miesiącach walki, już nigdy nie zdołano odnieść sukcesu na podobną skalę.

  • 3644 weteranów Powstania Styczniowego doczekało odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r. Weterani powstania cieszyli się ogromnym szacunkiem polskich władz oraz społeczeństwa. Przysługiwały im liczne przywileje, opieka socjalna oraz specjalne mundury. W II Rzeczpospolitej często byli nazywani „żywymi pomnikami bohaterstwa”. Ostatnim weteranem-mężczyzną, był Feliks Bartczuk (1846-1946), natomiast weteranką-kobietą Aniela Miłkowicka (1845-1949).

  • Przynajmniej 239 naczelników partii powstańczych. Sukcesy lub porażki wojsk powstańczych zależały w dużej mierze od umiejętności, charyzmy i szczęścia głównodowodzących. Gdyby przyjąć kryteria samodzielnego dowodzenia oddziałem w co najmniej jednej bitwie, z liczebnością partii wynoszącą przynajmniej 100 osób oraz ograniczyć teren walk do obszaru Królestwa Polskiego, wyłania się liczba 239 dowódców. Wśród nich możemy wymienić Józefa Hauke „Bosaka”, Michała Heydenricha „Kruka” czy Marcina Borelowskiego „Lelewela”.

  • 200-400 tysięcy żołnierzy rosyjskich, którzy brali udział w tłumieniu polskiego powstania. Na te siły składały się oddziały artylerii, piechoty, kawalerii, sotni kozackich oraz innych formacji. W chwili wybuchu powstania, wojska rosyjskie składały się z 66 batalionów piechoty, 24 szwadronów jazdy, 60 sotni kozackich i 176 dział – w sumie około 100 tysięcy osób, nie wliczając w to załóg fortecznych, żandarmerii, straży granicznej („objeszczyków”), komend inwalidzkich i innych formacji. Doskonale trudności, z którymi musiała zmagać się armia carska w walce z powstańcami, pokazuje film „Szwadron” z 1992 r.

  • 3 dyktatorów Powstania Styczniowego. W pierwszych tygodniach walki urząd dyktatorski został zaoferowany przez Tymczasowy Rząd Narodowy, Ludwikowi Mierosławskiemu. Niestety, poniósłszy dwie dotkliwie klęski pod Krzywosądzem (19.02.1863) i Nową Wsią (21.02.1863) wyemigrował do Francji, czyniąc później więcej szkody niż pożytku dla sprawy powstańczej. Drugim dyktatorem został Marian Langiewicz – zdolny dowódca wojskowy, który w pierwszym etapie powstania odniósł kilka znaczących zwycięstw nad wojskami rosyjskimi. Polskie społeczeństwo widziało w nim prawdziwego „męża opatrznościowego”. Jego dyktatura nie trwała także długo. Ścigany przez wojska rosyjskie, mimo świetnych zwycięstw pod Chrobrzem i Grochowiskami, postanowił przekroczyć granicę rosyjsko-austriacką, aby zająć się sprawami dyktatury. Został jednak aresztowany przez Austriaków, co zakończyło sprawowanie przez niego urzędu. Ostatnim z dyktatorów był Romuald Traugutt. Swoją funkcję objął w niezwykle trudnym czasie, gdy powstanie powoli chyliło się ku upadkowi. Dzięki jego niezwykłemu zaangażowaniu oraz osobistemu poświęceniu, tchnął nowego ducha w walkę z Rosjanami. Aresztowany w kwietniu 1864 r., został stracony kilka miesięcy później na stokach Cytadeli Warszawskiej.

  • Około 30 tysięcy Powstańców, aktywnie walczących w jednym momencie Powstania Styczniowego. W latach 1863-1864 przez wojska powstańcze przeszło około 200 tysięcy ludzi. Największe natężenie walk przypadało na czas maja-sierpnia 1863 r. Powstanie Styczniowe było pierwszym zrywem niepodległościowym, w które zaangażowały się różne grupy społeczne – chłopi, mieszczanie, uczniowie i studenci, duchowieństwo czy szlachetnie urodzeni. Niezwykle ważną rolę sanitariuszek, kurierek, konspiratorek pełniły kobiety, których udział w powstańczym zrywie możemy liczyć w tysiącach.
  • Około 20 tysięcy powstańców, którzy zginęli lub zostali ranni w walce. Wobec przeważającej siły wojsk rosyjskich oraz braku odpowiedniej broni powstańcy ponosili ciężkie straty w walce z carskimi żołnierzami. Bardzo często insurgenci, którzy poddali się Rosjanom, byli przez nich bezlitośnie torturowani i z wyrafinowanym okrucieństwem zabijani. Do jednych z najbardziej krwawych potyczek, w których wojska powstańcze zapłaciły wysoką daninę krwi były m.in. bitwy pod Miechowem (17.02.1863) czy Opatowem (21.02.1864).

  • Około 40 tysięcy byłych powstańców styczniowych zostało skazanych za udział w walce z rosyjskim zaborcą na wieloletnie zesłanie na Syberię. Ofiarami represji byli przedstawiciele całego polskiego społeczeństwa, bez względu na pochodzenie. Na zesłanie mógł zostać skazany każdy – zarówno szlachcic biorący udział w czynnej walce czy chłop udzielający powstańcom schronienia. Kany pobyt w głębi Imperium Rosyjskiego mógł trwać o kilku do kilkunastu lat.

  • Około 10 tysięcy byłych powstańców styczniowych zdecydowało się na emigracje do państw zachodnich z obawy przed carskimi represjami. Blisko połowa z nich nigdy nie wróciła do kraju. Głównymi kierunkami emigracji była Francja, Turcja, Szwajcaria, Wielka Brytanii, Włochy, Belgia, Stany Zjednoczone i państwa niemieckie. Niektórzy emigranci mocno zaangażowali się w pracę na rzecz swoich nowych ojczyzn. Np. Zygmunt Mineyko był badaczem i inżynierem w Grecji, a jego potomkowie byli greckimi posłami i premierami. Warto wspomnieć, że staraniem polskich emigrantów w 1870 r. powstało Muzeum Polskie w Rapperswilu – gromadzące przez dziesiątki lat liczne pamiątki związane z powstańczym zrywem. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ogromna część zbiorów wróciła do Warszawy, gdzie niestety spłonęła w trakcie Powstania Warszawskiego.

  • 200 tysięcy rubli – taką kwotę pieniędzy zdobyli powstańcy pod dowództwem Michała Heydenricha „Kruka” w bitwie pod Żyrzynem stoczonej w dniu 8 sierpnia 1863. Powstańcy urządzili zasadzkę na konwój rosyjski, który po kilkugodzinnej walce doszczętnie rozbili. Oprócz kwoty pieniędzy, insurgentom udało się zdobyć także zapasy amunicji oraz kilkaset karabinów. Wieść o bitwie rozeszła się w całej Europie, przyczyniając się do zwiększenia nacisku opinii publicznej na europejskie rządy, aby udzieliły szerszego wsparcia walczącym powstańcom. Klęska pod Żyrzynem, przypieczętowała także decyzje Rosjan, że powstanie należy stłumić z całą bezwzględnością, bez względu na koszty.

  • Około 50 kobiet aktywnie walczyło z bronią w ręku na polach potyczek i bitew. Do najbardziej znanych kobiet-powstańców możemy zaliczyć Annę Henrykę Pustowójtównę – bohaterską kurierkę i adiutantkę dyktatora Mariana Langiewicza; Marię Piotrowiczową, która wraz z mężem wstąpiła do wojsk powstańczych i poniosła śmierć na polu bitwy pod Dobrą (24.02.1864). Francuzkę Marie Antoinette Lix, która pod pseudonimem „Michał Ponury” walczyła w oddziale pułkownika Bończy-Błaszczyńskiego. Losy bohaterskich kobiet zebrała i wydała w postaci kilku książek Maria Bruchnalska.

  • Około 2500 zagranicznych ochotników walczyło w szeregach powstańczych. Ochotnicy pochodzili z Włoch, Francji, Węgier, Szwecji, Szwajcarii, państw niemieckich, Czech czy Rosji. Do najsłynniejszych obcokrajowców możemy zaliczyć Francuza – Franciszka Rochebrune, twórcę oddziału Żuawów Śmierci oraz Włocha – Francesco Nullo dowódca Legii Włosko-Francuskiej. Motywacje zagranicznych ochotników były różne. Jak słusznie zauważa prof. Stefan Kieniewicz, „ochotników obcych wiodła do Polski chęć przygód i łatwej kariery wojskowej. Zawsze jednak wchodziła w grę oświadczana i wyznawana wiara w słuszność sprawy polskiej i gotowość poświęcenia się dla niej”.

  • 16 miasteczek oraz 85 wsi zostało zniszczonych w wyniku działań wojennych. Jednym z najbardziej znanych zniszczonych i złupionych przez Rosjan miasteczek był Miechów, w którym rozegrała się słynna bitwa w dniu 17.02.1863.

  • 2 zagranicznych ochotników dożyło niepodległości Polski i otrzymało od Józefa Piłsudskiego order Virtuti Militari V klasy. Był to Szwed – Wilhelm Unmann (1842-1924) oraz Francuz Leon Bonhomme (1837-po 1923). Łącznie 59 powstańców styczniowych otrzymało order Virtuti Militari.

  • 1 niezwykła bitwa, a dokładnie starcie pod Kostangalią (15.07.1863) miało miejsce na terytorium Zjednoczonego Księstwa Rumunii. Oddział powstańczy pułkownika Zygmunta Miłkowskiego, który był formowany w Turcji, postanowił przedostać się do wojsk powstańczych na Wołyniu, idąc przez Rumunię. Na drodze stanął mu jednak rumuński oddział pod dowództwem pułkownika Călinescu. Powstańcy stoczyli bitwę z Rumunami, odnosząc nad nimi zwycięstwo. Pomimo wygranej, powstańcy kilka dni później złożyli broń przed wojskami rumuńskimi.


Bibliografia 

  • S. Kieniewicz, Powstanie Styczniowe, Warszawa 1983
  • Polska Zbrojna. Historia. Powstanie Styczniowe – wybrane artykuły, Warszawa 2023
  • J.Jaworski, Powstanie Styczniowe. Fakty znane i nieznane, Warszawa 2023
  • S. Zieliński, Bitwy i potyczki 1863-1864, Rapperswil 1913.
  • M. Górny, Broń strzelecka Powstania Styczniowego w świetle interdyscyplinarnej analizy historycznej i archeologicznej, Warszawa 2023.
  • B.Szwedo, Powstańcy Styczniowi odznaczeni Orderem Wojennym VIRTUTI MILITARI, Mińsk Mazowiecki-Warszawa-Tarnobrzeg 2013
  • Powstali 1863-1864. Katalog wystawy Muzeum Historii Polski, Warszawa 2023
  • S.Kieniewicz, A.Zachorski, W. Zajewski, Trzy powstania narodowe, Warszawa 2006
  • https://powstanie1863-64.pl/
  • https://polona.pl/