Po Jezusie
Po Jezusie. Pierwsze wieki chrześcijaństwa.
Autor: Praca zbiorowa |
Wydawca: Wydawnictwo Purana |
Rok wydania: 2022 |
Okładka: twarda |
Liczba stron: 703 |
Moja ocena:
|
Książkę do recenzji otrzymałem dzięki życzliwości pani Renaty Cisielskiej
z Wydawnictwa Purana, za co składam serdeczne podziękowania.
„W historii ludzkości naprawdę niewielu odważyło się na przesłanie o bezwarunkowym zaufaniu do rzeczywistości, a Jezus był jednym z nich – tym, który wyznał absolutną ufność wobec Boga Ojca obecnego w sercu każdego człowieka, który prosił o pojednanie i natychmiastowe przebaczenie grzechów, który nie uważał, że boskość powinna być czczona przez obyczaje w świątyniach, ale przez miłość każdej żywej istoty…” (s.233)
Są książki, które zostają w pamięci i sprawiają, że to co zostało przeczytane zostaje przez długi czas w sercu i duszy czytelnika. Taką publikacją jest dla mnie obszerna monografia dotycząca pierwszych trzech wieków chrześcijaństwa. Napisana przez zespół ponad 80 specjalistów z różnych dziedzin, książka jest niezwykle ciekawą opowieścią. Opowieścią, która zmusza do refleksji, stawiania pytań i szukania nie zawsze łatwych odpowiedzi.
Życie pierwszych chrześcijan po dziś dzień pozostaje okresem pewnych niedopowiedzeń, tajemnic oraz tradycji, które były przekazywane z pokolenia na pokolenie przez kolejnych wyznawców nauki Jezusa Chrystusa. Pierwsze trzy wieki chrześcijaństwo, które omawia recenzowana publikacja to czas kształtowania się nowej religii, której przesłanie miało dotrzeć do najdalszych zakątków ówczesnego świata. Autorzy monografii zapraszają czytelnika w niezwykłą podróż po epoce, która nastąpiła po zmartwychwstaniu Jezusa. Narracja autorska kończy się w okolicach roku 250 n.e., gdy chrześcijaństwo nie nabrało jeszcze wszystkich tych swoich cech, które znamy obecnie.
„Pierwsi chrześcijanie nie byli zainteresowani historią dla niej samej. Jeśli Łukasz postąpił w ten sposób, to dlatego, że według niego dzieło Jezusa nie kończy się wraz z jego śmiercią. Chrześcijanie nie żyją po to, aby czcić pamięć o śmierci, nawet jeśli jest ona święta. Są przekonani, że Chrystus nadal ożywia swój Kościół po wydarzeniach Wielkanocy. Pierwszym tego znakiem jest zesłanie Ducha Świętego podczas Pięćdziesiątnicy” (s.308)
Zagadnienia proponowane przez autorów możemy podzielić na kilka wątków tematycznych. Mamy opowieść o najważniejszych personach świata chrześcijańskiego, których działania przyczyniały się do znacznego rozprzestrzeniania się nowej wiary, ale także takie postacie, których nauka została po pewnym czasie uznana za herezje. Autorom niezwykle trafnie i konkretnie udaje się umieścić chrześcijaństwo w czasach, w których ono dopiero „raczkowało”. Nakreślenie szczegółowych kontekstów kulturowych, społecznych, politycznych i religijnych, doskonale pokazuje pod kątem jakich czynników ewoluowało chrześcijaństwo, skąd czerpało inspiracje, oraz dlaczego nowa religia zdobyła taka popularność wśród kolejnych poddanych Cesarstwa Rzymskiego (i nie tylko).
Skupmy się na jednym wątku, które dla mnie osobiście był najciekawszy, to jest postaci świętego Pawła. Był starannie wykształconym Żydem, obywatelem rzymskim i prześladowcą chrześcijan. Wszystko to jednak zmienia się, gdy w drodze do Damaszku, doświadczył objawienia Jezusa Chrystusa. To krótkie wydarzenie powoduje całkowitą zmianę jego dotychczasowego życia. Czytając o postaci Pawła trudno jest nie zadać pytania, dlaczego właśnie ten człowiek został wybrany przez Boga, aby realizować jego misje? Na to pytania starają się odpowiedzieć autorzy książki, dokonując ciekawej analizy literackiej spuścizny świętego Pawła, analizując jego postać z perspektywy człowieka, apostoła oraz teologa. Wspominam o tej części publikacji celowo, ponieważ głębokie i ciekawe interpretacje najstarszych znanych tekstów chrześcijańskich są jednym z największych atutów książki „Po Jezusie”.
„W ciągu pierwszych trzech wieków misja pozostawała naturalnym sposobem przekazywania wiary poprzez wpływ silnych osobowości, braterskiego stylu życia i doktryny zbawienia. Tertulian zapożycza z natury motywy wyrastania z pędu (z odkładu), aby pokazać, jak wiara rozprzestrzenia się z miejsca na miejsce, bez żadnego z góry założonego planu. Ireneusz z Lyonu przedstawiaj misję jako środek zapewniający autentyczny przekaz nauki Jezusa i apostołów w nowym Kościele.” (s.595)
Publikacja składa się z trzech ksiąg pt. „Korzenie i teksty”, „Sporne dziedzictwo” oraz „W stronę kościoła”. Każda z ksiąg została podzielona na mniejsze rozdziały, które rozpoczynają się od ciekawej literackiej opowieści, przedstawiającej historię pewnego chrześcijanina oraz jego rzymskiego przyjaciela żyjących w III wieku n.e. Oprócz głównie narracji w tekście pojawia się cała masa tzw. „kapsułek” czyli specjalnie wyeksponowanych wątków, które są powiązane z główną tematyka danego rozdziału. Książkę można zatem czytać „od deski do deski”, ale również wybrać te zagadnienia które szczególnie interesują czytelnika i od nich rozpocząć swoją lekturę. Publikacja mimo ściśle encyklopedycznego charakteru, jest napisana bardzo przystępnym językiem. Czytelnik bez problemu odnajdzie się w gąszczu historycznych i teologicznych terminów, które są szczegółowo wyjaśniane przez autorów poszczególnych tekstów. Warto dodać, że istotnym walorem niniejszej pracy przebogaty materiał ilustracyjny, który świetnie uzupełnia główną narrację.
Pisze te słowa z perspektywy osoby wierzącej, której wiara w zmartwychwstałego Chrystusa stanowi ważny element tożsamości. Książka „Po Jezusie” jeszcze bardziej utwierdziła mnie, że nie ma sprzeczności pomiędzy wiarą a rozumem. Poznanie kształtowania fundamentów wiary, którą się wyznaje jest niezwykłym doświadczeniem. Trzeba wiedzieć w co się wierzy, a nie tylko być biernym uczestnikiem rytuałów czy kultywowania tradycji. Nie raz czytając książkę francuskich badaczy, autentycznie czułem radość, że jestem chrześcijaninem. Wiara nie oznacza ślepego posłuszeństwa. Wiara to zadawanie pytań oraz szukanie odpowiedzi na trudne kwestie dotyczące ludzkiej natury, działania Boga w swoim życiu czy szukania najlepszej drogi, aby przeżyć swoje ziemskie chwile. Te same pytania zadawali sobie pierwsi chrześcijanie, co doskonale zostało pokazane w niniejszej publikacji.
„Oczywiście pisma starożytnych chrześcijan noszą znamiona wielu kontrowersji w obrębie wspólnot: nie wszystkie interpretują Biblię w ten sam sposób. Pisma te wskazują przede wszystkim na prawdziwy trud zgromienia wiary, pozwalający na stopniowe rozeznawanie tego co jest zgodne z nauką apostołów. W każdym razie pozwalają one usłyszeć głos wspólnot, uwidaczniają chrześcijańską świadomość wiary i troskę o wyjaśnienie jej współczesnym i kolejnym pokoleniom” (s.39)