Za klasztorną furtą
Za klasztorną furtą - Recenzja
Dane szczegółowe: |
Autor: Bartłomiej Noszczak |
Wydawca: Instytut Pamięci Narodowej |
Rok wydania: 2020 |
Okładka: Twarda |
Liczba stron: 512 |
AMDG w czasach stalinizmu
Lubię książki, które dotyczą historii lokalnej. Poznawanie dziejów małych ojczyzn czy społeczności, pozwala na podróż w czasie, do miejsc, które znamy na co dzień. Jedną z takich pozycji, która dotyczy historii lokalnej była książka „Za klasztorną furtą. Migawki z życia i działalności jezuitów w Warszawie (1945-1956)” Bartłomieja Noszczaka.
Przyznaję, że po otrzymaniu książki, odłożyłem ją na półkę. Choć lubię czytać o historii zakonu jezuitów, pierwsze wrażenie z książką, nie przekonało mnie do natychmiastowej lektury. W końcu jednak, chcąc odpocząć od czytania wyłącznie o historii militarnej czy biografii „wielkich ludzi”, przystąpiłem do czytania. I mogę szczerze napisać, że książka wciągnęła mnie na długie wieczory.
Publikacja Noszczaka, dotyczy historii warszawskich jezuitów w latach 1945-1956. Przedstawia losy zakonu założonego przez Ignacego Loyolę, który po II wojnie światowej, musiał rozpocząć na nowo swoja działalność misyjną, duszpasterską oraz naukową. Czytając książkę, poznajemy realia życia w powojennej Warszawie. Przyglądamy się zmaganiom zakonników, chcących odbudować miejsca sprawowania kultu, którymi opiekunami byli przed 1939 r. Obserwujemy, jakie problemy duszpasterskie były szczególnie ważne dla wspólnoty jezuickiej i w społeczeństwie, które przeżyło hekatombę II wojny światowej. Zaglądamy wreszcie za klasztorną furtę i muszę przyznać, jest to niezwykle ciekawa „wycieczka”. Cieszę się, że autor publikacji pokazuję historię warszawskich jezuitów z różnych stron. Nie stroni od pokazywania problemów – duchowych, materialnych, społecznych oraz politycznych – z którymi musieli zmagać się warszawscy jezuici.
Czytając publikację, urzekł mnie szczególnie fragment, dotyczący pracy jezuitów z młodzieżą. Zamieszczone w książce, informacje o problemach ówczesnej młodzieży w kwestii wyznawania wiary, są niezwykle podobne do czasów współczesnych. Trudno jest pisać, że kiedyś młodzi ludzie „wierzyli” bardziej. Problemy, z którymi stykała się na co dzień młodzież, jezuici próbowali rozwiązać przez atrakcyjną działalność katechetyczną, wykorzystując najnowsze technologie. Podrozdziały dotyczące pracy duszpasterskiej i misyjnej, są w moim przekonaniu najbardziej interesujące w pracy Noszczaka. Pokazują w skali mikro, cząstkę polskiego społeczeństwa po wojnie. Ukazują co było ważne dla ówczesnych ludzi, z jakimi zmagali się problemami. Nie mam tu na myśli aspektów politycznych, które również należały do stalinowskiej rzeczywistości, ale po prostu zwykłe, codziennie życie w odbudowującej się Warszawie.
„Za klasztorną furtą” przedstawia również działalność tajnej policji politycznej i administracji wyznaniowej wobec jezuitów. Rozdział ciekawy, pokazujący skalę represji wobec zakonu, która przybierała różne formy. Interesujące jest również zagadnienie, dotyczące jezuitów oraz ich współpracowników, którzy zdecydowali się na współpracę z komunistami. Ich decyzje były kierowane bardzo różnymi pobudkami – od chęci uratowania własnego życia, poprzez aspekty materialne. Pozostaje żałować, że tak wiele dokumentów dotyczących tego okresu, zostało zniszczone. Na wiele przypadków, które prezentuję w swojej książce Noszczak, brak większej ilości źródeł, aby przedstawić szerszy obraz prześladowań czy współpracy z komunistami.
„Za klasztorną furtą” to lektura interesująca, okraszona wieloma ciekawymi relacjami samych jezuitów oraz środowiska, z którymi współpracowali na co dzień. Osobiście dla mnie, to również ciekawa lektura dotycząca jezuickiej duchowości w praktyce, w tym przypadku na warszawskich placówkach.