logo

Miasta skoszarowane

Miasta skoszarowane - Recenzja

Dane szczegółowe:
Autor: Jan Daniluk
Wydawca: Muzeum Gdańska
Rok wydania: 2019
Okładka: Twarda
Liczba stron: 528
Jak zachować odpowiednie proporcję między rzetelnym opracowaniem naukowym a interesującą lekturą, która pochłonie szerokie grono czytelników? Książka Jana Daniluka „Miasta skoszarowane” jest najlepszą odpowiedzią na to pytanie.

Jan Daniluk jest absolwentem i pracownikiem Uniwersytetu Gdańskiego. W grudniu 2017 r. obronił z wyróżnieniem pracą doktorską pt. Miasto skoszarowane”. Garnizon Gdańsk w latach 1939-1945, napisaną pod kierunkiem prof. dr. hab. Marka Andrzejewskiego. Daniluk jest autorem i współautorem kilku książek (m.in. SS w Gdańsku. Wybrane zagadnienia, Gdańsk 2013) oraz licznych artykułów o charakterze naukowym i popularnonaukowym. Recenzowana publikacja „Miasta skoszarowane”. Gdańsk i Sopot jako garnizon Wehrmachtu w latach 1939-1945 jest rozszerzoną wersją wspomnianej wyżej rozprawy doktorskiej.

Autor podjął się ambitnego zadania omówienia wojennych losów Gdańska i Sopotu, który w latach 1939-1945 stanowił centralny ośrodek niemieckiej administracji wojskowej dla całego Pomorza Nadwiślańskiego i Kujaw. W okresie wojny Gdańsk był bardzo ważnym wojskowym ośrodkiem gospodarczym i węzłem komunikacyjnym dla Wehrmachtu. W swojej pracy Daniluk przedstawia, w jakim stopniu oraz jakimi środkami zarówno Wehrmacht (w sposób bezpośredni i pośredni), ale również tocząca się przez kilka lat wojna, oddziaływały na życie mieszkańców. Funkcjonujący w latach 1939-1945 na terenie Gdańska i Sopotu, garnizon wojskowy Wehrmachtu stanowił wówczas integralną część obu miast, decydując o niemal każdym aspekcie życia ludności. W omawianym okresie to właśnie wojsku podporządkowano kluczowe decyzje o funkcjonowaniu, kształcie oraz kierunku rozwoju tkanki miejskiej. Historia obu miast przedstawiona z tej perspektywy przyniosła interesujące wyniki.

Narracje „Miast skoszarowanych” można podzielić na trzy główne części. Pierwsza z nich obejmująca rozdziały I, II oraz VIII skupia się na przedstawieniu wydarzeń związanych bezpośrednio z wybuchem i zakończeniem II wojny światowej oraz przebiegiem kampanii wojennej w obu miastach w roku 1939 i 1945. Wspomniane trzy rozdziały mają charakter całościowego ujęcia aktualnego stanu badań, ze wskazaniem zagadnień, które nie były szerzej opisywane do tej pory przez historyków. Drugą część książki obejmująca rozdziały III oraz IV dotyczy struktur administracji Wehrmachtu oraz oddziałów stacjonujących na terenie garnizonu. Do trzeciej, a zarazem najciekawszej i najbardziej nowatorskiej części pracy Daniluka zaliczają się kolejne rozdziały prezentujące życie codzienne „skoszarowanych” mieszkańców Gdańska i Sopotu. Jak pisze sam autor, „przedstawiono w nich te procesy i zjawiska, które najmocniej wpływały na funkcjonowanie Gdańska i Spotu, a były spowodowane przez fakt odtworzenia garnizonu w 1939 r., uczynienia z niego ważnego ośrodka administracji wojskowej i produkcji wojennej, wreszcie – same wydarzenia na frontach II wojny światowej”.

Najciekawszą moim zdaniem część pracy otwiera rozdział V dotyczący wojennej gospodarki „skoszarowanych” miast. Życie gospodarcze, kulturalne i społeczne Gdańska było podporządkowane władzy wojskowej. Gospodarka miasta została zdominowana przez duże zakłady przemysłu stoczniowego, maszynowego i samochodowego, który realizował liczne zamówienia dla niemieckich sił zbrojnych. W późniejszych latach z wojennej prosperity zaczęło korzystać szereg pomniejszych przedsiębiorstw oraz usługodawców funkcjonujących na terenie miast. Rynek pracy został zdominowany przez produkcję zbrojeniową, która angażowała w coraz większym stopniu środki transportu, surowce oraz siłę roboczą. Tej ostatniej ciągle brakowało.

Kolejny rozdział (VI) dotyczy aktywności alianckiego lotnictwa bombowego nad Gdańskiem i konsekwencji z nimi związanych. Rosnące w kolejnych latach zagrożenie nalotami bombowymi wiązało się z intensyfikacją działań mających na celu przygotowanie ludności i infrastruktury do wojny powietrznej oraz czynnej obrony przeciwlotniczej. Wojna powietrzna przyczyniła się do ograniczenia dostępności pewnych usług, powołania odpowiednich służb do walki z skutkami nalotów oraz nałożenia szeregu restrykcji i przepisów na życie mieszkańców. Bombardowania wymuszały przerwy w dostawie prądu oraz gazu. Powodowały zmiany w przestrzeni miejskiej, w której pojawiało się coraz więcej obiektów będących schronami przeciwlotniczymi. Restrykcyjne zasady zaciemniania miasta znacząco ograniczały życie publiczne oraz działalność kulturalną i sportową jego mieszkańców. Jak pisze autor: „dźwięk syren alarmowych można bowiem porównać do rozkazu oficera, któremu żołnierz (tj. mieszkańcy) musieli się podporządkować. Na tę „komendę” Gdańsk pogrążał się w ciemnościach niczym koszary po wieczornym capstrzyku”.

Niezwykle ciekawe prezentuję się rozdział VII, w którym poznajemy „skoszarowaną” kulturę, naukę, sport oraz rozrywkę wojennego Gdańska i Sopotu. Wehrmacht przez swoją działalność propagandową inicjował wiele wydarzeń takich jak koncerty, obchody wybranych świąt i rocznic, parady czy wystawy. Wymienione inicjatywy, choć były skierowane w pierwszej kolejności do stacjonujących w mieście żołnierzy, skutecznie oddziaływały na całe społeczeństwo. Niemieckie siły zbrojne, miały swój udział również w prowadzeniu instytucji naukowych w mieście (np. Archiwum Wojskowe w Oliwie), których działalność z powodzeniem była wykorzystywana nie tylko w mieście, ale w całym regionie. Życie sportowe gdańskiego garnizonu było całkiem zróżnicowane. Choć dominowały przede wszystkim rozgrywki w piłce nożnej i ręcznej, nie brakowało również promocji takich dyscyplin sportowych jak boks a nawet … koszykówka! Ważnym elementem rekreacji żołnierzy była dobrze rozwinięta branża turystyczna i rozrywkowa, która cieszyła się dużą popularnością w pierwszych latach wojny.

Książka Daniluka to efekt kilkuletnich badań. Autor przeprowadził rzetelną kwerendę w kilkudziesięciu archiwach polskich i zagranicznych, a ponadto podjął trud wykonania szczegółowego przeglądu prasy z epoki, dzięki której było możliwe m.in. przedstawienie życia kulturalnego i sportowego miasta. Dzięki jego dociekliwości i badawczej pasji otrzymaliśmy doskonale udokumentowaną i ciekawie napisaną pracę naukową. Autor, poza głównym tekstem, zadbał również o przygotowanie kilkunastu tabel, wykresów i map, które są cennym uzupełnieniem omawianego zagadnienia. Dodatkowym atutem publikacji jest kilkadziesiąt czarno-białych fotografii pochodzących z archiwów oraz kolekcji prywatnych.

Przyznaję szczerze, że rozpoczynając lekturę książki Jana Daniluka, byłem przytłoczony długim wstępem oraz rozbudowanymi przypisami. Początek zapowiadał się na „ciężkostrawną” pracę naukową, przez którą będzie mi trudno przebrnąć. Jednakże wraz z lekturą kolejnych podrozdziałów, narracja stawała się coraz ciekawsza i przysłoniła wspomniane na początku wrażenie. Książka stanowi bardzo ważną monografię do poznania dziejów obu miast w latach 1939-1945, oraz ma szansę stać się podstawowym punktem odniesienia dla przyszłych badaczy wojennej historii obu miast. Choć praca Daniluka jest w pierwszej kolejności skierowana do miłośników historii Gdańska i Sopotu, obowiązkowo z ustaleniami gdańskiego historyka powinny zapoznać się również osoby zainteresowane tematyką niemieckich sił zbrojnych w okresie II wojny światowej. Recenzowana książka doskonale pokazuje, że roli wojska, nie można ograniczać wyłącznie do prowadzenia działań wojennych. Wojsko, daleko od linii frontu, może również stanowić integralną część pewnych społeczności (w tym przypadku miast), nadając im określone wzorce i normy, którym muszą się one bezwzględnie podporządkować.

Inne recenzje